Czołgiem! Z okazji zbliżającego się dnia dziecka zapraszam na wyjątkowy wpis, który odświeży Wam pewną zakładkę historii w głowie. Chciałabym również życzyć wszystkim dzieciakom, tym małym i tym, którzy swoją osiemnastkę mają dawno za sobą, spełnienia wszystkich dziecięcych marzeń! Pamiętajmy, by pozostawić w sobię choć odrobinę dziecka!
Dzisiaj będzie o dawnych słodyczach z dzieciństwa, tych które ja wspominam, czyli koniec lat 90 i początek 2000, chociaż bardziej ta druga opcja. Jestem ciekawa, czy je pamiętacie!
joemonster.org |
Lody ,,Iza", to był po prostu prestiż dzieciństwa, ponieważ jest to przysmak z górnej półki. Jak się udało rodzicielkę namówić na takie szaleństwo, to byłeś kimś!
Jedliście każdą gałkę osobno, mieszaliście, a może rzucaliście w kolegę? Bo mi się zdarzyło raz to ostatnie...
Dzisiaj są chyba pod nazwą ,,Ola", albo trafiłam na podróbkę,
allegro.pl |
To nie było jadalne, ale chyba każdy z nas się na to ,,nadział". Guma, która razi prądem to był hit w szkole, chociaż i dzisiaj w pracy by mi się przydało, bo gdy tylko usłyszą, że mam gumy to już cała paczka idzie w ruch. Była też taka z karaluchem, ale mniej straszna. Tutaj mamy porażenie prądem i zmuszanie rodziców co chwilę do wyciągania kolejnej ,,gumy", chociaż doskonale po 50 razach wiedzieli, czym to się skończy.
wykop.pl |
To były moje ulubione chipsy i miały zajebisty smak. Jak brałam udział w sprzątaniu świata, aż się zdziwiłam, że znalazłam tę paczuszkę, która już ma z parenaście lat. Oczywiście wypłowiała i bez zawartości. Smak totalnie nie do podrobienia i ta cena. Dzisiaj pewnie by kosztowały niecałe 2 zł...
Żarłam je w dzieciństwie tonami i dziwię się, że już wtedy nie wyglądałam, jak ziemniak. Ładny ziemniak.
brak inf. |
Smakowały przez minutę, a później się je po prostu żuło. Słynne gumy kulki, czyli chyba najtańszy smakołyk ever, bo jedna kosztowała 10 gr i wciąż kosztuje! Twarde, jak diabli, wybiły pewnie niejedne mleczaki.
facebook.com |
Podróby były nie do zniesienia, ale te pałki lodowe były hitem przed wakacjami w szkolnym sklepiku. Smakowały nieziemsko, a i moja mama kupowała masę takich do domu. Za kazdym razem był problem z otwarciem.
No oczywiście. Guma ,,Turbo" musi się znaleźć w tym zestawieniu. W środku naklejka z samochodem, a cały kształt gumy miał przypominać ślad po przejechaniu auta. Wiedzieliście o tym?
Smakowały... w sumie nie smakowały mi w ogóle, ale to był hit!
pyszności.pl |
Dzisiaj mi się kojarzą z samym olejem, ale wtedy to był wypas. Szczególnie na letnie deszczowe dni.
Ryż preparowany, to coś za czym nie przepadałam, natomiast te prażynki to był po prostu hit!
sklepkupiec.pl |
Do dzisiaj jestem ogromną fanką ,,Zozoli", smutno mi jednak, że swoją działalność zaczynają opierać też na zwykłych... nie musujących cukierkach. Ten kwasek i ten smak.
Jak byłam mała wciągałam nosem ten proszek ze środka, bo chciałam poczuć się jak narkoman. Nie byłam normalnym dzieckiem...
lelum.pl |
O rany, snacki do smażenia. To było coś!
OdpowiedzUsuńWiesz, że żadnego z Twoich wyborów nie jadałam? ;)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńLody Iza - to było szaleństwo. Zawsze jadłam każdy smak osobno. Uwielbiałam gumy kulki, kosztowały 10 gr za sztukę :D Za to pałeczki lodowe były okropne a do tej pory widuję je w sklepach xD Te prażynki do smażenia mam nawet teraz w kuchennej szafce :) Miło tak wrócić smakiem do dzieciństwa. To były piękne czasy :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Bardzo lubiłam snaki smażone. Jadłam je posypane cukrem pudrem, albo słodką papryką.
OdpowiedzUsuńAle nostalgiczny post! Prawie wszystkie produkty jadłam/znam :D
OdpowiedzUsuńPamiętam lizaki, a słomkowe oranżady są dalej hitem. Pamiętam też oranżadki w woreczkach, trzeba było przebijać je słomkami i można było pić. Oranżady w saszetkach też przetrwały, moja córka je uwielbia😋
OdpowiedzUsuńOoo tak lody Iza to był sztos!
OdpowiedzUsuńTen cytrynowy smak był taki orzeźwiający, pamiętam go do dziś, ale najbardziej podchodziła mi truskawka :)
Lody Iza ,uwielbiałam 😍
OdpowiedzUsuńPodobnie ,jak tą gumę która, raziła prądem 😉
Gumy Orbit ,takie chrupki w kształcie kulek, o smaku orzechowym -to mi się jeszcze przypomina ,z tych smaków dzieciństwa 😉
No i Zozole 😉
Ech ,aż się łezka w oku kręci ,na samo wspomnienie...
Pozdrawiam
Pamiętam Zozole ❤
OdpowiedzUsuńOjej, aż się łezka w oku zakręciła. Lody Iza to było coś. Ja zawsze mieszałam.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu jeszcze dorwałam paczkę gum papierosów też ten smak który znika po chwili życia xD. Fajnie, że frugo wróciło, bo to też smak z dzieciństwa. Lody Iza jeszcze można dorwać. Zawsze zjadam każde osobno xD.
OdpowiedzUsuńTaa małe paczki chipsów nie tylko tych były kiedyś takie tanie :(
Cukierkowe zegarki <3
Tak zgadzam się. Kiedyś kupowałam paczkę za 50 groszy dzisiaj taka sama kosztuje 1 50
UsuńGumy Turbo to i ja pamiętam <3 Cudowne i jeszcze te naklejki.
OdpowiedzUsuńKilka pamiętam
OdpowiedzUsuńLody Iza były pyszne :D Szkoda, że już ich nie ma (chyba) xd
OdpowiedzUsuńGumy kulki i słomkowe oranżady też pamiętam :D
Pozdrawiam.
Jeszcze są!
UsuńTo jak powrót do czasów, gdy byłem dzieckiem, z mnóstwem cukierków, które mi się podobały.. Minęło dużo czasu, odkąd go ponownie spróbowałem
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka poleciała na samo wspomnienie!
OdpowiedzUsuńBiesiadne pamiętam, Turbo też ahhhhh.... kiedy to było:)
OdpowiedzUsuńO mniam! Moje smaki dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńI guma Turbo - Ach! To były czasy!
O jeeeeny, smaki dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńPamiętam lody "Iza" pyszne były:)
OdpowiedzUsuńAch, lody "Iza", guma rażąca prądem i rurki z oranżadą, zwłaszcza rurki uwielbiałam :D
OdpowiedzUsuńlizaki hipp kocham
OdpowiedzUsuńPamiętam te słodkości <3
OdpowiedzUsuń