Czołgiem. Po długim, niczym mój ostatni paragon z Biedronki czasie, zapraszam na kolejny post z serii ,,Co ja gryzmole". Dzisiaj ocenimy (famfar proszę chociaż jeden) moje rysunki, które wstawiłam sobie do kategorii sztuki współczesnej. Chuj wie czemu. Pewnie dlatego, że można je różnorako interpretować. Jak już dawno wiecie, nie umiem rysować, ale bardzo lubię, także ten... zaczynamy bo mi obiad stygnie.
Wodospad spada. |
Tutaj prosze Państwa mamy obraz w połączeniu tanie kredki i równie tanie farby, za których kupno musiałam wziąć kredyt i przekupić Pana w banku 12 kilogramami ziemniaków.
Przedstawia on wodospad, albo nie do końca chcącą spływać wodę z kibla. Chyba coś się zapchało, albo ktoś zjadł kebaba od Turka. Nie żebym ich nie lubiła. Turków w sensie, bo kebabów nie lubię.
Z tyłu rośnie drzewo, nie wiem czemu i jak urosło, skoro prądy w tym kiblu są tak mocne, ale sobie jest. W tle ptaki i zachód słońca, niczym ten z Teletubisi. Aż kusi, żeby tam kogoś zrzucić. Jak w tych filmach. Ja bym zrzuciła swoją polonistkę, bo to zła kobieta była.
Sheldon Mars |
Nie, to nie jest Bruno Mars. To miał być Jim Parsons (nie jest czarnoskóry), czyli Aktor, grający Sheldona w ,,Teorii Wielkiego Podrywu".
Nie wiem, czy byłby dumny z faktu iż wygląda, jak ten muzyk.
Nie wiem, czy byłby dumny z faktu, że wygląda, jakby zastanawiał się nad swoim żywotem.
- Czy kraby myślą, że ryby latają? - Bazzinga
Ptak idzie na chlanie |
Oto proszę Państwa Albercik. Jest zajebistym ptakiem, ociekającym wręcz swoją zajebistością, ponieważ jako jedyny ptak posiada muchę.
Wystrojony, jak na otwarcie kanału. Sueskiego, po natarciu wielkiego kontenerowca, co przetrzymywał moje chińskie ubrania.
Wszędzie kolorowo za sprawą wymiocin jednorożca.
Albercik idzie na wesele. Jest smutny, ponieważ okazało się, że jego partnerka zachlała już przed wyjściem.
Albercik mówi w języku francuskim, ponieważ ktoś rzucił mu bułkę paryską i zjadł troszku okruszynek.
Zajebistość Albercika ociekła w formie kolorowych plam.
Oku |
To jest Oku. Patrzy się na Ciebie, kiedy oglądasz filmiki w zakładce incognito. Dlatego jest smutne, bo wie, co tam oglądacie.
Jestem dumna z tego rysunku, podobnie jak ze zniżki na fryteczki z McDonald'sie.
Oko płacze, bo ma alergię na wiosne, szczypiorek i nauczycieli od matmy (ktoś już zrzucił moją byłą polonistkę z wodospadu?).
To Oku Wielkiego Brata, co nazywał się Robert.
Oku potrzebuje nowych rzęs z Alieexpres, ale kontenerowiec się rozjebał.
Widzicie te przebłyski w oku? To Wasze okna. Oku widzi, że siedzisz przy komputerze i wie, co właśnie oglądasz. Brzydkie rzeczy. Wstydź się!
Mam nadzieję, że podobał Wam się wpis! Jeśli tak, to na pewno zrobie drugą część! Miało być śmiesznie i mam nadzieję, że to też uczyniłam.
Wpisu nie sponsorował Bruno Mars, Dr. Sheldon Lee Cooper, Magda Gessler, ani Big Brother.
- 10.07.2020r. -> Co ja gryzmole? - Postacie z serialu ,,Nie ma jak w rodzinie".
- 23.08.2019t. -> Co ja gryzmole? - Mały Książę w nowej odsłonie.
Najbardziej podoba mi się Albercik. <3
OdpowiedzUsuńA na ten pierwszy patrzyłam i zastanawiałam się, co oznacza, że to słońce ma taką dziwną minę, a potem dopiero zauważyłam, że to ptaki... tak że wieloznaczny wyszedł. :D
Miałam to samo!!!!
UsuńJestem pod wrażeniem Twojego talentu.
OdpowiedzUsuńĆwiczenia prowadzą do mistrzostwa. Jest w tych rysunkach potencjał. :) Rozwijaj się!
OdpowiedzUsuńwodospad całkiem spoko Ci wyszedł. No a sheldon mars... ani to sheldon ani mars xD ale widzę, że sama też to widzisz :P oku za to całkiem niezłe. szczególnie podoba mi się źrenica :D
OdpowiedzUsuńObrazy niczego sobie, ale opisy do nich są powalające. :D
OdpowiedzUsuń"Ocenimy moje rysunki" - problemem jest tylko to, że sztuki się nie ocenia. Po prostu. Sztuka istnieje, sztuka wzbogaca wewnętrznie twórcę i odbiorców. I nie należy jej oceniać.
OdpowiedzUsuńTo jest blog humorystyczny więc głównie chodzi o śmiech. Oceniłam swoje rysunki, nie innych więc nikogo nie obrażam :)
UsuńW pierwszej chwili pomyślałam, że słońce z pierwszego obrazka ma strasznie nadąsaną minę. A to ptaki ;) Ale tak czy siak rysunki świetne. Zazdroszczę zdolności, to jeden z wielu, których nie mam, a bym chciała.
OdpowiedzUsuńChciałabym umieć tak rysować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com/
Masz talent <3
OdpowiedzUsuńŁaaaadnie!
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo oryginalne rysunki :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Pięknie wyszło, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Fajne rysunki, portret wyszedł za dobrze, jak na kogoś kto nie umie rysować;)
OdpowiedzUsuńSheldon wyglada u Ciebie lepiej niz w realu :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace masz talent
OdpowiedzUsuńŚliczne rysunki! Ja kredkami to jedynie umiem się podpisać. I jako, że to są profesjonalne prace proponuję je wystawić na bazarku w Warszawie i sprzedać mafii mokotowskiej. Spłacisz kredyt zarobisz krocie oraz jeszcze będziesz mieć układy i znajomości ;-) A pan z banku to pewnie będzie za te 12kg ziemniaczków przez cały miesiąc frytki wpierdzielał :-D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy mafia mokotowska przyjęłaby te prace :D:D
UsuńMasz talent do rysowania. Bardzo podoba mi się Twoja pierwsza praca :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje rysunki :)
OdpowiedzUsuńI podoba mi się Twój dystans jaki masz do siebie :)
Pozdrawiam serdecznie
oko fajne:D też takie rysowałam głównie z nudów na wykładach na studiach haha;p
OdpowiedzUsuńBardzo ładne rysunki, najbardziej podoba mi się oko😊
OdpowiedzUsuńAlbercik jest przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rysunki, ja bym nawet tak nie potrafiła narysować 🤔
OdpowiedzUsuńAlbercik świetny i wodospad też 🙂