Czołgiem. Przyznam szczerze, że ten post miał być zupełnie o czymś
innym, ale nie zdążyłam się przygotować. Dzisiaj będzie o czymś bardzo
aktualnym dla wielu z nas. Aż zdziwiłam się, że jeszcze nie było tego wątku u mnie na blogu. Także nalejcie sobie czegoś ciepłego i zapraszam!
24 powody, dla których nienawidzę zimy.
Po
jeden... zima to aktualnie najgorsza dla mnie pora roku. Jeszcze
całkiem niedawno sądziłam, że jest nią jesień, ale w tym roku,
przynajmniej u nas, to właśnie zima tak dała mi w kość, że chyba
pozostanie w tym rankingu na dłuuugo...
2. Jest ślisko - nie
dość, że często auto się ślizga po ulicy, to na dodatek wychodząc z
psem, musisz uważać, żeby się przypadkowo nie zabić. Nie odklejając stóp
od ziemi, wyglądamy, jak zombie.
3. Albo jest chlapa - i ścieka to i ścieka. Aczkolwiek wolę tę wersję niż z poprzedniego punktu. Tak czy siak, o
suchych butach zapomnij, a tym razem podwozie Twojego niskiego psa jest
całe w błocie. Bym zapomniała jeszcze o odkrywających się psich
odchodach, takie bardziej aktualne skamieliny...
4. Kierowcy zimą mają przesrane - nie
dość, że jak zawsze zaskakuje nas pogoda, to jeszcze eksploatacja auta w
tym okresie to DRAMAT. Akumulator pada, skrobanie szyb, parowanie
okien, zamarznięty ręczny i problem z jazdą, to tylko jedne z niewielu problemów, z jakimi udało mi się zmagać. Znam też zasadę zamarzania szyb w aucie: Jeśli założę pokrowiec na przednią szybę, to nie będzie mrozu, ale jeśli tego nie zrobię, to trzeba kuć!
5. Wieczny katar - wychodzisz
z zimnego i wchodzisz do ciepłego. Proszę państwa oto słony wodospad.
Łzy też się pojawiają, a po powrocie z pracy, cały czerwony na dodatek,
wyglądasz, jakby cię katowali.
6. Bałwanki, śnieżki i inne zabawy
zimowe? - spoko, na pewno nadepniesz na kupę i zrobisz aniołka w żółtym
śniegu spod Pacyfiku. Dodatkowo będziesz cały zziębnięty.
7. Problem z ubieraniem się - we wszystkim wyglądasz jak ziemniak. Ale bardzo ładny ziemniak.
8. Zimą tak wiele się dzieje - nie powiedział nikt, nigdy.
9. Kiedy godzinę odśnieżasz sobie miejsce na auto, pojedziesz do sklepu i ktoś ci tam stanie...
10. Mam wiecznie czerwony nos i suchą cerę.
11. Zrobiłaś sobie bardzo ładną fryzurę? - spokojnie, niezawodna czapka z pomponem sprawi, że po jej zdjęciu będziesz wyglądała, jak Albert Einstein, porażony przez prąd.
12. Pada śnieg -> jest chlapa -> chlapa zamarza -> jest ślisko -> pada na to śnieg -> nie wiadomo, gdzie było ślisko -> gleba murowana.
13. Gdy śnieg tak mocno pada, że nic nie widać, nawet jak się idzie.
14. Trzeba wstać szybciej rano, bo musisz ogarnąć samochód i wiedzieć, że w zaspach pojedziesz maksymalnie czterdzieści na godzinę.
15. Wstajesz rano - ciemno. Wracasz po pracy - ciemno. Cholera. Gdzie mi uciekł dzień?
16. Za każdym razem wchodząc do domu, przynosisz ze sobą litr wody.
17. Twoje urodziny są zimą? - zapomnij o grillu, wspólnym siedzeniu na dworze przy basenie, czy jakimś ciekawym wypadzie.
18. Odśnieżanie - za dwie godziny wyjeżdżam, więc sobie odśnieżę. Niestety później znowu napadało i takie kółko, aż do wiosny.
19. Świeci zimą słońce? - to przepowiada tylko jedno. Nocą będzie mróz.
20. Ubierasz się ciepło, bo na dworze zimno, a w pomieszczeniu pocisz się, jak w saunie.
21. Mokre skarpety, śnieg wejdzie wszędzie, chyba że masz kozaki do ud.
22. Większość czasu spędzasz w domu i jesz.
23. Śnieg ładnie wygląda tylko na święta - ale oczywiście wtedy go nie ma, tylko później zasypuje.
24. Nie da się biegać, bo na dworze wiecznie piździ.
Mam nadzieję, że post Wam się podobał. Może coś do tego dopiszecie. Ja naprawdę nienawidzę zimy. Na story Instagramowym wrzuciłam odliczanie do wiosny. Sekunda po sekundzie już bliżej!
Jaka jest Wasza ulubiona pora roku? Moja to późnia wiosna/wczesne lato. Uwielbiam upały.
Za tydzień zapraszam na kolejne ,,24 powody". O ile nie wywinę orła na ulicy i nie umrę.
Podobne wpisy:
- 11.102019r. -> ,,24 powody" dla których nienawidzę jesieni.
- 31.02.2020r. -> ,,24 powody" dla których nienawidzę być kierowcą.
Idealny post dla mnie ! Też nie znoszę zimy i zgadzam się z Tobą. Ja mam wrażenie, że zimą nie mam innego życia poza pracą :D
OdpowiedzUsuńJa nie lubię, gdy zima się przeciąga, ale lubię, gdy jest biało w święta. Fajny wpis.
OdpowiedzUsuńŚlisko - to najgorsze dla mnie :/
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod wszystkim. Oprócz tego, że śnieg ładnie wygląda na święta - śnieg zawsze ładnie wygląda, bez śniegu zima to najbrzydsza pora roku, szaro, buro i te szkielety drzew... Ale najlepiej się ten śnieg podziwia, kiedy nie trzeba wychodzić do pracy. :D
OdpowiedzUsuńA dodam jeszcze, że jak pada śnieg, to można odśnieżać samochód w nieskończoność: odgarniesz z lewej, przejdziesz na prawą, a lewa w tym czasie znowu się zaśnieży.
Ostatnio musiałam skrobać szybę od środka.
Ojj ja wczoraj skrobałam od zewnątrz a okazało się że to od środka....
UsuńHahaha, doskonałe powody. Ja nie przepadam za zimą, ale najbardziej niw lubię późnej wiosny i lata, bo mam wtedy mega alergię. Wychodzi na to, że najlepsza jest dla mnie jesień :D
OdpowiedzUsuńTeż mam alergie ale tylko jak bezy kwitną
UsuńJa lubię mimo wszystko zimę, ale nie przepadam za chlapami na zewnątrz :/ Moją ulubioną porą roku jest zdecydowanie wiosna :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaka osoba niepełnosprawna nie lubię zimy, ponieważ jest mi wtedy trudno się poruszać. 😊
OdpowiedzUsuńUwierz mi też nie przepadam za zimą. Sama jestem kierowcą i wiem jak to jest. Odśnieżać auto lub zdrapywać lód ze szyby. Nic przyjemnego. Na dodatek jest ślisko. Nic przyjemnego.
OdpowiedzUsuńTeż niekoniecznie lubię zimę ;)
OdpowiedzUsuńDuzo problemów związanych z autem - którego ja nie mam, więc odpada. ;)
OdpowiedzUsuńJa bym za to dodała kierowców autobusów miejskich, którzy zapewniają sobie mozliwość pracowania w koszuli z krótkim rękawem, przez co z pasażerów pot płynie strumieniami, nawet jak jada jeden przystanek. ;p
Ale ogólnie to ja lubie zimę. :)
Nie masz pojęcia jak bardzo się z Tobą zgadzam
OdpowiedzUsuńOstatnie i obecne mrozy ,wiatry ,śnieżyce dały mi w kość i to ogromnie ,nie ma za bardzo jak wyjść na spacer więc muszę siedzieć w domu
Do tego po każdym powrocie obowiązkowo czyszczenie podłogi w domu ;choćby nie wiem jak wycierała buty ,ZAWSZE trochę śniegu zostaje na nich który roztapiając się w cieple i brudzi podłogę,grr...😠
Zima jest ok ,jednak bez tych śnieżyc i ,mrozów
Trzymam kciuki byś jednak nie wywinęła orła i byś nie umarła 😙
Pozdrawiam
Hah :D Ja jednak najbardziej nienawidzę lata (upały to zło), ale zima jest zaraz za nim, w dodatku nie dość że zimno, to jeszcze z warzywami straszna posucha, czekam z utęsknieniem na sezon szparagowy ;)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię zimę ;) bo są święta i grzaniec! :D
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką zimy, ogólnie to najbardziej lubię patrzeć na biały puch pokrywający ulice przez okno :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie lubiłam zimy, ale od kiedy jeżdżę autem to już podwójnie... Lubię śnieg tylko w święta, ale tak jak napisałaś, wtedy nigdy go nie ma;D
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za zimą i czekam z niecierpliwością na wiosnę. Mnie też denerwują śliskie drogi i zaspy, nie lubię wtedy nigdzie jeździć. :D
OdpowiedzUsuńW pełnie się zgadzam, na szczęście coraz bliżej do wiosny i do ciepełka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Melka blogerka
A ja tam lubię zimę :)
OdpowiedzUsuńA post świetny, rozbawiłaś mnie :)
Hmmm, ja z wiekiem polubiłam każdą porę roku. Trzeba cieszyć się wszystkim, póki jeszcze można :) Są oczywiście pewne niedogodności, ale...
OdpowiedzUsuńMoje urodziny niestety są w lutym :(
OdpowiedzUsuńMoje też takze piona!
UsuńTez nie przepadam za zima z większości z tych samych powodów . Co do kupek to wina właściciela ze nie sprząta po pupilu. Denerwuje mnie ze ja sięgam po małego bobka a wchodzę wielkie gówno
OdpowiedzUsuńOd siebie to dodam zaparowane okulary. Wchodzę do ciepłego pomieszczenia i nawet nie wiem czy się z kimś witać na ślepo czy najpierw spróbować coś zobaczyć. Nie miej ściereczki i znajdź w tylu warstwach ubrania coś co się nada też wyzwanie.
OdpowiedzUsuńEj wiesz co? Znowu śnieg pada xD
A ja lubię zimę, nie lubię za to upałów :-) Post super :-)
OdpowiedzUsuńja lubię zimę w święta Bożego Narodzenia;p i tylko wtedy haha
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba najgorsze jest to ubieranie. Ubieram się w milion warstw, bo w mojej pracy jest mega zimno. Na to jeszcze kurtka, cos na głowę szalik i czuje się jak bałwanek. Nie mogę kręcić szyją tylko cała się obracam, by się rozejrzeć. Do tego zgrzewam się zanim wyjdę, a jak wyjdę to zamarzam. Oj czekam na zrzucenie kilogramów ciuchów :D
OdpowiedzUsuńDodam od siebie - wiecznie zaparowane okulary i jazda rowerem po śniegu to nie jest coś, co tygryski lubią najbardziej;))
OdpowiedzUsuńWszystko się zgadza.
OdpowiedzUsuńzgadza się, oj zgadza!
OdpowiedzUsuńdajcie spokój z tą zimą! Mi nawet wlew do samochodu zamarza!
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniałe powody :D Ha ha, zima nie jest moją ulubioną porą roku, ale na pewno ma swój urok. Najważniejsze jej plusy - nic nie da się porobić, więc nie szukam wymówek dla samej siebie dlaczego siedzę w domu. Piździ, więc nie mam wyrzutów sumienia że nie korzystam z pogody :D Jak jest biało- jest ślicznie. Biały puch przykrywa wszystko to co nie do końca dobrze wygląda np. wiosną :D można jeździć na sankach, łyżwach. Trochę tego jest, ale przyznam, minusy zimy też są konkretne. Moje ulubione to mróz. Zamarznięte samochody które trzeba skrobać, moje zamarznięte drzwi które nie chcą się otworzyć. Śnieg na ulicy, ciężko do pracy dojechać. Ślisko. Zimno. Ciemno.
Zima jest fajna tak na chwilę :D
Tęsknię za latem!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Z tą chlapą to prawda! :) jakby coś prawdą nie było z 24... :D Tytuł skojarzył mi się z 13 powodami! Dobrze, że to jednak inne powody...
OdpowiedzUsuńHa ha zdecydowanie z większością punktów muszę się z Tobą zgodzić. Zima to również moja najmniej ulubiona pora roku. Nie znosze tych 7 warstw ubrań ( bo ciągle zimno). Na dwór za nic mi się nie chce wyjść, ale nie mam tez wyrzutó sumienia z tego powodu no bo w końcu za oknem zimno hi hi. Na szczęście jeszcze trochę i wiosna :-)
OdpowiedzUsuń