Swoją drogą polecam Biedronkowe żelki. Są naprawdę dobre.
Musztarda wygląda jak pasta do zębów, sałata jest zjarana, a ogórek walnął takiego dyma, że koledze szczęka opadła. |
W tą grę grałam, jak miałam jakieś osiem lat. Pamiętam, było to u kuzynów i o dziwo bez alkoholu, jak to się dzisiaj odbywa. Gra jest o tyle fajna, że można w nią pykać
Okrągłych krążków jest tyle, że zajmują każdy kwadracik na środku planszy. |
Gra prezentuje się tak, czyli wygląda jak typowa i klasyczna planszówka. Zasadniczo to jest takie ciekawsze memory. Jedyną rzeczą, jaka się zmieniła od tamtego czasu są krążki, które teraz są okrągłe (jak to bywa w przypadku krążków), a w tamtej wersji były kwadratowe i plastikowe (czyli Greta zrobiła swoją wersje eko gry). Jej zasady są proste: trzeba znaleźć wszystkie składniki potrzebne do zrobienia Hamburgera... cebula (którą ja zawsze wywalam z burgera), ketchup, wołowina (co wygląda, jak kostka rosołowa), musztarda (albo pasta do zębów), pomidor, ser, sałata, ogórek i na końcu bułka.
Rzucamy kostką i mamy dwa pionki, ruszamy jakim chcemy (chociaż na początku nie ma to znaczenia...). Jadąc na jakieś pole
Gra wydaje się być prosta, ale naprawdę ciężko jest najechać na składnik, który potrzebujemy i pamiętać, gdzie ukrył się on na planszy, a nawet jak pamiętamy, to ktoś z innych uczestników gry może nam go zwinąć. Na dodatek, gdy najedziemy pionkiem na jego pole mamy prawo wziać sobie jeden składnik, którego nam brakuje, o ile on takowy posiada. Wtedy jesteś zwyzywany od świń, złodziei i ludzi z sejmu, których nie znasz, a jak zrobisz to kilka razy podczas gry to i Twoje małżeństwo może się skończyć, ale ktoś powiedział ,,zagrajmy w grę", więc jak w tym horrorze nie da się odmówić.
Na końcu gry masz wszystkie składniki, kończysz na tej pierdolonej bułce, której za chiny ludowe
Wygrywasz grę (o ile jeszcze żyjesz, i Ci pikawa nie trzasła), gdy zbierzesz wszystkie składniki jako pierwszy. Emocje jak przy grze w Monopoly. Polać mu!
Ogólnie ja, jak to ja, strasznie to wyolbrzymiłam, ale naprawdę polecam tą grę. Bardzo wyostrza pamięć i można się nieźle pośmiać. Na dodatek mi osobiście daje ogromne wspomnienia z dzieciństwa, bo już nie ma takich gier! Szczerze polecam, jak ktoś chce to poszukam i dam namiar :). Lepiej zagrać z rodzinką w gre, niż siedzieć na tych telefonach!
Zapraszam też Państwa na Instagram -> historiesmieszka
Tam pokaże Wam moją kolekcje płyt i troszkę o niej opowiem! Nie chciałam zrobić z tego wpisu, także zapraszam w weekend na insta! Bo wrzucę to jakoś w sobotę, albo niedzielę.
Pozdrawiam Kolorowo
Beatrycze
PODOBNE WPISY:- 22.03.2019r. -> Wielki opening! Monopoly ,,Teoria Wielkiego Podrywu"!
- 26.04.2019r. -> Opening nowej gry! ,,Kalambury DE LUXE"
Czołgiem! Mam nadzieję, że gra Wam się podobała! Już wiecie, że na najlepsze pomysły trafiam w kiblu (to określenie w poprzednim poście zrobiło furorę), także zapraszam Was za tydzień na specjalny wpis na dzień kobiet!
OdpowiedzUsuńBędzie śmiesznie!
Pozdrawiam, a Wasze blogi odwiedzę w weekend!
Uwielbiam planszówki. :)
OdpowiedzUsuńTaki rachunek z Biedronki oznacza jedno : robisz zapasy na wypadek koronawirusa. ;p
Bardzo fajny sposób na spędzenie wolnego czasu. 😊
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tej gry. Całkiem fajna.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńW sumie życiowa gra na polskie realia :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej grze...
OdpowiedzUsuńZa to jestem bardzo ciekawa ,kolejnego postu 😉
Pozdrawiam
Lili
Będąc dzieckiem uwielbiałam grać w planszówki,
OdpowiedzUsuńale teraz zwyczajnie już nie mam z kim, bo wszyscy są zabiegani. Tej gry nie znałam, bo u mnie królował chińczyk i spadające małpki ;p Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Nie znałam jej ❤
OdpowiedzUsuńPlanszówki to jest to- uwielbiam, chociaż dawno przestałam być dzieckiem. Chociaż u mnie i tak królowały warcaby;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie znałem tej gry.
OdpowiedzUsuńTeraz z tego co wiem powstaje tyle planszówek, że nawet nie jestem w stanie dobrze zainteresować się rynkiem, bo zaraz wychodzą nowe. W sumie to dobrze, chociaż trzeba by było mieć na nie worek pieniędzy i drugi dom, by je trzymać. :D
Szanse mam jakieś, bo stale brakuje ludzi właściwie. Ale decyzja zapada na samej górze i to w innej części miasta. A co za tym idzie pewności nie ma.
Jakoś z szyją daję radę, chociaż są momenty dość dziwaczne.
Pozdrawiam!
ale fajna ta gra, szkoda ze dopiero teraz ja odnalazłam! : D
OdpowiedzUsuńUśmiałam się, poprawiasz mi humor takimi wpisami 😏
OdpowiedzUsuńPamiętam gdy grałam w dzieciństwie, w zgadni kto to, warcaby bądź w każdą inną grę na dworze i opona jako piaskownica ❤️ Ucieczki przed szczypawką z piskiem zostaje w pamięci 😁
Chętnie bym pograła w taką grę :)
OdpowiedzUsuńHej zgłodniałam 😁
OdpowiedzUsuńPowinnaś teraz karnie poprowadzić bloga kulinarnego a
Do hamburgera brakuje mi pomidora
Ten post o płytach będzie trochę spóźniony bo na insta pojawi się jutro! Czyli we wtorek. Mam kilka płyt w aucie i ciągle zapominam je wziąć do domu :p
OdpowiedzUsuńŻe ja takiej gry nie miałam.... Ej no!
OdpowiedzUsuńw ogóle nie znam tej gry :( a szkoda!
OdpowiedzUsuńa to nawet nie znałam tej gry!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam. Nie znam. Niewidziałam ale bym zagrała. A co :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tą grą ani o niej nie słyszałam. Przyznam jednak, że ciekawie się prezentuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas mam zryw: kupie planszówkę i będziemy miło spędzać czas. Do dzisiaj nie kupiłam, chociaż w planach mam, a jakże, Top Kitchen gra kulinarna. Chyba jej cena mnie nieco blokuje - za ciekawe planszówki trzeba dużo zapłacić :-/
OdpowiedzUsuńDo tej pory o tej grze nie słyszałam, ale ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńej ja nie znałam tej gry lol:D
OdpowiedzUsuńNigdy nie gralam☺
OdpowiedzUsuńNie znam tej gry :-)
OdpowiedzUsuńJaka smieszna gra:D
OdpowiedzUsuńhaha świetna gra :D
OdpowiedzUsuńGrałam w ta grę! Całkiem juz o niej zapomniałam, ze taka istniała :D ale nie moge sobie przypomnieć gdzie ja w nia grałam ;p
OdpowiedzUsuńojaaa! nigdy nie widziałam tej gry ;D
OdpowiedzUsuńJa też nie widziałam tej gry nigdy.
OdpowiedzUsuńWpadłam z rewizytą 😍
I podoba mi się tu. Jest śmiesznie i to mnie...cieszy :-)
Bardzo lubię planszówki, więc w tę grę też bym chętnie zagrała. Szkoda tylko, że trudno ją dostać, ale może wpadnie mi w ręce. :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię gry planszowe :D Super pomysł na spędzenie wolnego czasu :) O tej nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńLubię gry planszowe, ale bardzo rzadko w nie grałam zarówno w dzieciństwie jak i teraz.
OdpowiedzUsuń