piątek, 22 marca 2019

Wielki opening! Monopoly ,,Teoria Wielkiego Podrywu"!

Hejka kochani. Witam Was w pierwszym wpisie tej wiosny! Dzisiaj będzie zupełnie o czymś innym, bo będzie o planszówce i to nie byle jakiej, bynajmniej nie dla mnie.

W Monopoly to chyba każdy z nas grał. To jest jedna z tych gier po których można stracić partnera i wybić szybę w oknie. Moja Matczyna Jednostka zaś mówi, że jest to gra, która nigdy się nie kończy niczym papier toaletowy Velvet*. Mam w starym, okrutnym stanie klasyczne Monopoly, które już jest właściwie do wyrzucenia, bo brakuje banknotów, ale mam też zamiennik później kupiony, Fortunę, czy jakoś tak. Też już dawno nie grałam. Na tą edycję planszówki natknęłam się dawno temu na Allegro, tym razem jednak wyszła edycja w Polskiej wersji na którą czekałam.



*czekam na hajs od Velvet za reklamę

Jestem fanką serialu ,,Teoria Wielkiego Podrywu" - opowiadającym o historii 4 przyjaciół i ich podbojach naukowych oraz miłosnych. Ogólnie grupa geeków i ich przygody bla bla bla. Łącząc fakt, że uwielbiam planszówki i ten serial nie mogłam pominąć premiery tejże gry. 






Pojechałam w dniu premiery do Gdańska, jednak w dwóch Empikach nie było tejże gry, także postanowiłam zamówić on-line, co było strzałem w dziesiątkę, bo aż o 45 zł taniej. Okazało się, że jest jakiś tydzień gier czy whatever.

Planszówkę dostałam w ogromnym kartonie. Tak dużym, że bałam się lamy, która wyskoczy dodatkowo w gratisie. Na początku rzuca się ogromna folia bąbelkowa, która, ku mojej nienawiści nie pstryka (ogromne napompowane bąbelki i nie pstrykają, kto zrobił takie fopa? chcę poznać autora tego zła), a tuż za nią skrywa się gra planszowa i kilo krakowskiej suchej w gratisie.



Same pudełko wygląda super, bo przedstawia bohaterów serialu, plansza jest podobna do tej klasycznej. W kartach mamy do wyboru ciasteczko z wróżbą lub umowę lokatorską. Ciekawe nawiązanie do serialu. W samej grze można wykupić różne miejsca związane z ,,Teorią Wielkiego Podrywu", jak ich miejsca pracy, domy w których mieszkają, czy zepsutą windę, która jest najtańszym kwadracikiem na planszy. Za to wszystko płacisz walutą, która niestety nie jest opisana w instrukcji. Banknoty mają na sobie obrazki związane z serialem. Na miejscach zamiast klasycznych domków stawiasz Wielkie Zderzacze Hadronów, lub mniejsze. Natomiast pionki w tym wydaniu są odpowiednikami bohaterów z pierwszego planu:

Miejsce na kanapie Sheldona
Okulary Leonarda
Hełm kosmonauty Howarda
Pieska Raj'a - york o imieniu Cynamonka
Kieliszek do wina Penny
Wymarzoną tiarę Amy
Mikroskop Bernadette



Gra, jak na oryginał wygląda bardzo solidnie i nie ma się do czego przyczepić. Całość jest idealnie stworzona pod fanatyków tegoż serialu, czyli... no mówmy szczerze dziwnych ludzi, fanatyków i nerdów. Czyli mnie. Cała akcja i wszystkie karty są opisem różnych śmiesznych przygód naszych bohaterów.

Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to do faktu, że klasyczne domki i hotele to mają być te Zderzacze Hadronów (nie mam pojęcia czemu, ale na instrukcji i w necie wszyscy piszą to z dużej litery, więc też piszę, aby co jacyś fani Wielkich Zderzaczy się nie obrazili, bo ja do nich nic nie mam i szanuje. (Nawet znalazłam jeden mem o tym i nie pokazuje. (Także szanuje))) a właściwie wyglądają jak czarno białe budyneczki. Mogliby to zmienić i dać jakikolwiek inny pomysł (ciężko by było machnąć ten Zderzacz w formie plastiku, ja to nawet nie wiem jak takie cudo narysować). 


Niestety serial ten ma już swój ostatni sezon i bardzo opłakuje, nie chcąc pokazywać po sobie jaka to ja jestem poirytowana, że te Pierwsze Miłości mają tysiące odcinków i inne pierdolety amerykańskie, a dobry serial już się kończy. K#rwa jego mać.

Gra jest to 3 gadżet z tego serialu. Mam koszulkę i bluzę. Troszkę się boje, że mało odbiorców będzie miała w Polsce, aczkolwiek wszystkich chętnych zapraszam na stronę Empik. 


PS: Myślicie, że coś by się stało, jakbym napisała to z małej litery?

A czy Wy lubicie grać w Monopoly? A może zetknęliście się z serialem? Piszcie w komentarzu, a ja wszystkie Wasze blogi chętnie odwiedzę!


Ten wpis nie miał obrazić dziwnych ludzi, fanatyków i nerdów, ani producenta ch#@jowej folii bąbelkowej, która nie pstryka! I krakowskiej, która mokrą nie jest. 



Pozdrawiam Kolorowo


Beatrycze


wielki zderzacz hadronów
(zgnije w pierdlu)


10 komentarzy:

  1. Czołgiem kochani! Po prawej stronie bloga, przy napisie KLIKNIJ SOBIE powstały dwie nowe strony. Możecie teraz dodać swojego bloga, abym do Was częściej wpadała, a także szybko znaleźć jakieś inne wpisy, które powstały na tym blogu. Więcej informacji po kliknięciu!

    Pamiętajcie, że możecie mnie obserwować na Instagramie: CzlowieczekDemoleczka

    Życzę wszystkim miłego dnia! Kroczcie kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja grałam w Monopoly z serialem ,,Przyjaciele,, i pomimo, że nie oglądałam to bawiłam się świetnie! Obserwuję na insta i tobie też miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam monopol z przyjaciółmi i to jest moja wersja numer 1 !

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam grać w monopol, ale tej wersji jeszcze nie miałam okazji używać :(

    OdpowiedzUsuń
  5. nie grałam chyba nigdy w monopol nie korciło mnie to nigdy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam monopol z postaciami z gry fortnite, dostalam go w prezencie od znajomych :D Tak to mialam klasyczna wersje

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój kuzyn kocha tę grę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serialu nie oglądam:-( Ale dawno temu z Monopolką stawiałam pierwsze kroki w biznesie. Teraz robię to codziennie w realu i czuję się jak w Wielkim Zderzaczu Hadronów;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie opisane, aż się uśmiechnęłam parę razy 😀Przyznam, że serialu nie widziałam, ale po przeczytaniu tego posta mam ochotę go oglądnąć. A gra musi być świetna, ciekawa ta wersja Monopoly :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdyby nie krakowska to ja bym żądała zwrotu hajsu za niedziałająca folę bąbelkową. Nie lubię żadnej wersji Monopoly. Mam za to AntyMonopoly :P (też nie lubię ;p) a serialu widziałam kilka odcinków, nawet spoko ale tez specjalnie mnie nie wciągnął. Maruda jestem wiem xD

    OdpowiedzUsuń

Odwiedzam każdego, kto zostawił u mnie komentarz i zostawiam ślad na jego/jej blogu lub stronie internetowej przed pojawieniem się kolejnego wpisu!
Pozdrawiam Kolorowo!