piątek, 6 grudnia 2019

🎄I BLOGMAS🎄 Co ja gryzmole? - Świąteczne rysunki i witraż.


 🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄

HOŁ HOŁ HOŁ - czas na pierwszy Blogmas 2019!


Licznik wyzerował. Witam Was w pierwszym świątecznym wpisie na moim blogu. Jak już mówiłam, będą to cztery wpisy nawiązujące do naszych kategorii, ale w świątecznym klimacie. Dodatkowo będę opowiadała co tam u mnie i pokazywała moje własne przygotowania do świąt. Tak więc lecimy!



W poprzednim wpisie mówiłam o tym, że chciałam robić filmiki, ale jednak nie zdecydowałam się na to. Próbowałam, ale po prostu mi to nie wychodzi i wygląda sztucznie (tą informacje usunęłam z posta). Jak widać nie nadaje się na vlogera. Ale próbowałam , więc nikt nie może mieć mi za złe.

Dzisiaj przygotowałam Wam dwa świąteczne rysunki. Pierwszy to kula śnieżna, a drugi przedstawia dwa dzwoneczki. Mam nadzieję, że chociaż troszkę Wam się podobają. Za rok narysuje ziemniaka. Albo mielonkę w opakowaniu prezentowym. Mam też witraż, który zrobiłam już jakiś czas temu. Jest niteczka, można zawiesić, ale zawsze spada bo jest ciężki. I nie ukrywam, że poprosiłam Wujka Google, aby mi powiedział, jak napisać poprawnie ,,witraż".






A co u mnie słychać?

Właściwie grudzień nie zaczął się najlepiej. Dokładnie pierwszego dnia, już z rana okazało się, że mój akumulator samochodowy nie chciał ze mną współpracować, wróciłam przed ósmą do domu, zziębnięta i padnięta, a kolejnego dnia znowu do pracy. Na dodatek dwa dni później zaczął mnie niemiłosiernie boleć ząb mądrości, który mi zabrał resztę planów. W poniedziałek zaczęłam stroić dom, właściwie wszystko oprócz choinek (mam dwie). Jedną planuje kupić nową, ale niestety na razie odpada. W kolejny dzień miałam jechać na jarmark do Gdańska, ale przełożyłam na 11. ponieważ ząb dawał o sobie znać i miałam bardzo, ale to bardzo spuchnięte dziąsło.




Również w poniedziałek oglądałam na Netflixie film ,,Święta nie na bogato", który bardzo mi się spodobał i mimo, że jest troszkę sztuczny i przerysowany mogę śmiało polecić. A i jeszcze została kwestia kalendarzy adwentowych. Otwieram codziennie i jak na razie szału ogromnego nie ma, w szczególności ten czekoladowy jest tak okrutnie niedobry, że wyciągam czekoladki i je po prostu wyrzucam. Mogłabym cały kalendarz wyrzucić, ale szkoda świątecznej magii. A szkoda, bo jadam czekolady z tej marki i jest serio smaczna, tania ale dobra. W środę wybrałam się na małe zakupy spożywcze i długi spacer z psiakiem, a we wtorek zrobiłam trochę zakupów na Allegro.  W czwartek i piątek niestety musiałam iść do pracy, ale jeszcze dzisiaj planuje zobaczyć jakiś film. Troszkę szkoda, że nie pojechałam na ten jarmark, ale wiem, że z tym ząbkiem bym się tylko męczyła. Mam nadzieję, że już więcej problemów nie będzie. Trzymajcie za to kciuki, a ja 3mam, żeby i u Was było jak najlepiej!


No, a dzisiaj Mikołajki! Ja dostałam troszkę słodyczy, więc pewnie waga pójdzie do góry :D

No to co, teraz odliczamy do świąt?
Jutro rusza nowy licznik!


Zdobycze kalendarza Yves Rocher od 1 do 6 :)
Perumetka, żel pod prysznic, szampon, pilniczki, płyn micelarny, baza do paznokci.

Wesołych Świąt
życzy Beatrycze





33 komentarze:

  1. A czu u Was już spadł śnieg? U mnie jeszcze nie. Ten tydzień jednak zaczyna się wyjątkowo, przede wszystkim cieszę się na myśl o jarmarku. Lubicie jarmarki? :D
    Do zobaczenia w piątek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kocham jarmarki świąteczne, szkoda,że vlogi nie wyszly, obejrzalabym☺

      Usuń
  2. Ja jeszcze nie mam choinki. Muszę zmobilizować męża.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście początku miesiąca nie miałaś za wesołego, ale miejmy nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam już posprzątane i udekorowane dwa i pół pomieszczenia w domu. ;p Dziś zapakowałam pierwszą paczkę z prezentami świątecznymi do wysyłki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś często kupowałam w Yves Rocher:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odliczam, ale może nie tyle co do Świąt, ale do końca roku 😁
    Współczuję tych problemów z zębem, znam to z autopsji i tym bardziej 3mam za Ciebie kciuki 😘
    Bożonarodzeniowy jarmark - nigdy nie byłam, mam nadzieję że za rok uda mi się wybrać (nie,nie do Gdańska bo mam za daleko )
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam słodycze. Wczoraj poszło na bogato: Pół ciasta z galaretą i owocami...
    Śliczne skarpety świąteczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę się doczekać świat już. Wszędzie teraz świąteczne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż, mogę tylko napisać, że trzymam kciuki, żeby następny tydzień był lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już w sumie zaczął się lepiej :) Oby tak było dalej!

      Usuń
  10. Hehe też nie nadaję się na vlogera, nawet krótkiej relacji nagrać nie potrafię bo się zacinam przed kamerą xD. Spoko dzwonki ale ja czekam na mielonkę, będę pamiętać! Przypomnę, jak nie będzie mielonki, będzie foch xD
    Współczuję bólu zęba, wiem, ze to potrafi zepsuć każdy świąteczny nastrój. A ja mam tyle szycia, że nawet nie będę miała kiedy domu ustroić, ba nawet posprzątać. Przed wigilią chyba będę okna myła :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Przez brak śniegu nie czuję tej magii Świąt :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet mi nie mów o ósemce. W grudniu musiałam jednej się pozbyć. Bolało tylko jak musiałam zapłacić za zabieg chirurgiczny. ;/
    Moje Baby mają kalendarz adwentowy z milki i nie narzekają na stan czekolady;)))
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z Milki też mam i również jest smaczny 😊

      Usuń
  13. U nas choinka przed Świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W tym roku u mnie spore opóźnienie, bo jeszcze nie mam choinki, ale kołacz węgierski na jarmarku zaliczony 😉

    OdpowiedzUsuń
  15. Yours look so good. I like looking at everyone's Christmas deco!

    OdpowiedzUsuń
  16. I love Christmas time and all the decorations!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow! I like it! Thank you for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  18. We don't have snow but I like decorating!

    OdpowiedzUsuń
  19. I like going to Christmas markets, and its all so festive everywhere at this time.

    OdpowiedzUsuń
  20. ja nie miałam nigdy kalendarza słodyczowego:D zawsze kosmetyczne wybieram haha;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja choinkę ubieram dzień przed Wigilią; a kiedyś była to ostatnia niedziela przed najważniejszym, grudniowym dniem! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Świąteczne skarpetki musza być ;) U mnie choinka już ubrana i upieczone są pierniki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Rysunki bardzo ładne, ale czekam na tę mielonkę w opakowaniu prezentowym. :D Nie odliczam dni do świąt, bo czas tek szybko leci, że nie warto liczyć. :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Robi się świątecznie u Cienie na blogu. I te choinki w motywie :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne skarpety :) ciekawe czy w te święta będzie śnieg przynajmniej u mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Odliczamy zdecydowanie, jak poczatek zły to myślę za to ,że koniec będzie cudowny :-)
    Współczuję,że zamiast jeść czekoladki musisz je wyrzucać

    OdpowiedzUsuń

Odwiedzam każdego, kto zostawił u mnie komentarz i zostawiam ślad na jego/jej blogu lub stronie internetowej przed pojawieniem się kolejnego wpisu!
Pozdrawiam Kolorowo!