Przez jakiś moment swojego życia chciałam być Panią Fotograf, ale nigdy jakoś się brałam tego na poważnie. Nawet nie miałam swojego profesjonalnego aparatu. Do dzisiaj zdjęcia towarzyszą mi codziennie, bo jestem mega sentymentalna i jak już wiecie wywołuje je co pół roku. Ale dzisiaj nie o tym, dzisiaj chciałabym pokazać Wam moje najdziwniejsze zdjęcia... czyli co by było gdybym... została profesjonalnym fotografem?
Przez kilka lat mojego nastoletniego życia miałam fazę na puncie robienia zdjęć moich stóp . W sumie nie wiem dlaczego. Może to była jakaś metafora wielbienia ich niczym Mort królewskich stóp Juliana? Tak czy siak mam tego całą masę, że można by było zrobić kalendarz na 2020. Kupiłby ktoś?
Żeby było ciekawiej, niczym typowa instagramerka zrobiłam w swoim życiu bardzo dużo zdjęć jedzeń pysznych i mniej pysznych. Na szczęście nie wstawiam ich na portale, ale kto wie, może było by dużo lajkóf. Troszkę już zniszczony tort monster
No i są też zdjęcia z koncertów gdzie chu%$a widać. Nie wiadomo czy to Chylińska, czy Krawczyk.
Jedno co mi zawsze wychodzi to uśmiech na twarzy dzieci, kiedy pstrykam im fotkę.
Moja chrześniaczka Amelcia :) |
Są też takie zdjęcia, których po prostu nie da się zinterpretować:
To zdjęcie było zrobione gdy wchodziłam w nastoletni czas i tak to ja jestem na zdjęciu. Nic właściwie nie widać, ale to metafora głębi tego zdjęcia. Skłania do przemyśleń nad życiem, nad tym, że trzeba na czymś przycupnąć, zastanowić się, pomarzyć i zrobić kiepskie zdjęcie aparatem, który nie ma nawet jednego megapiksela. Na dodatek ten przerobiony kolor na ,,czerń" zmusza do ogromnej refleksji - wolicie frytki z ketchupem, czy bez?
To by było na tyle. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy minimalizm słów Wam się podobał, bo chciałam ciut inny wpis, niż miałam do tej pory.
A więc co by było, gdybym została profesjonalnym fotografem? - na pewno dużo bym nie zarobiła, ale kto wie, może kogoś by urzekły zdjęcia z ogromnym przesłaniem, albo parówek w garnku.
A czy Wy macie jakieś pamiętne sesje zdjęciowe? Robicie dużo fotek? Piszcie w kom!
Pozdrawiam Kolorowo
Beatrycze
Podobne wpisy:
- 16.08.2019r. -> Tablica Wspomnień, czyli o pamiątkach słów kilka (opening).
- 25.10.2019r. -> Co by było gdybym... prowadziła bloga kulinarnego?
Hej! Dzisiaj zapraszam Was do oglądania moich zdjęć :) Wasze blogi z poprzedniego wpisu odwiedzę do poniedziałku!
OdpowiedzUsuńHahaha, ja mam tak samo z dwoma rzeczami. Na zdjęciach koncertów widać jeszcze mniej niż na Twoich, ale i tak je robię. ;) A fazę na stopy mam nadal, najczęściej w Szklarskiej, gdzie robię im zdjęcia w każdym strumyczku. :D
OdpowiedzUsuńKiedyś też lubiłam zdjęcia, ale tera mam dość, hihi.
OdpowiedzUsuńHmmm myślę że ten cykl zdjęć z trampkami w roli głównej ma potencjał... trampki na plaży, na chodniku, w powietrzu... no no;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Myślę, że mogłabyś zostać fotografem produktów obuwniczych :D A tak całkiem serio to.. praktyka czyni mistrza ☺
OdpowiedzUsuńJak ja mam wiecznie te buty usyfione haha
UsuńMyślę, że wszystko da się wycwiczyc :)
OdpowiedzUsuńja jak byłam nastolatką też miałam faze na robienie zdjęć stop i butow :D
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba 😍
OdpowiedzUsuńJa jestem totalna nogą w dziedzinie fotografii i niezbyt lubię robić zdjęcia 😅
Tą fazę nóg ,też przechodziłam - zaraz po założeniu Instagrama 😁
Pozdrawiam
Lili
Ciekawe ujęcia z życia♥
OdpowiedzUsuńja ciągle kocham robić zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńHa, tez kiedyś chciałam zostać fotografem. Założyłam nawet profil na portalu DeviantArt - znasz? I tam publikowałam moje "artystyczne" zdjęcia. W końcu zrozumiałam, że talentu mam raczej poniżej średniej, poza tym poszłam na studia i czas wolny się skończył i jakoś fotografia poszła w zapomnienie. Ale teraz znowu bawię sie w instagramy, więc może jednak nie calkiem w zapomnienie ;)
OdpowiedzUsuńKalendarz ze stopami kupiłabym ale na zdjęciach musiałby by być ekstra szpilki ;-) Zdjęcia Amelci są na medal !
OdpowiedzUsuńMnie na szpilkach to mało kto widział haha
UsuńPowinnaś być profesjonalnym fotografem :) lepszy aparat i byś wymiatała. Z chęcią kupię taki kalendarz, więc czas i pora utworzyć internetowy sklep ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak spontanicznie podchodzisz do takich tematów. Dobry humor i potrafienie śmiać się z samego siebie to nie lada sztuka, a Tobie wspaniale się to udaje :) Śliczne zdjęcia dziewczynki <3 Uśmiech mnie rozbraja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cykl z butami ma w sobie jakiś potencjał.
OdpowiedzUsuńKrawczyk się nie rusza tak energicznie. ;)
Ostatnie zdjęcie to wypisz wymaluj wkładka do jakiejś black metalowej płyty z muzyką. Ale coś w sobie ma nawet taki obrazek, bez kolorów i szczegółów wielkich.
W środę coś więcej się dowiem z pracą.
Tak, mangi w większości czyta się właśnie od tyłu. W sumie ciekawe jest to czemu tak jest?
Pozdrawiam!
Robię całe mnóstwo zdjęć: książek, ludzi, jedzenia, krajobrazów itd. Strasznie żałuję, że nie jest to mój zawód :( kocham robić zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrześliczną masz chrzesniaczkę☺
OdpowiedzUsuńja zawsze robię foty z zaskoczenia:D a to krzywy uśmiech, a to białka oczu, a to szopa rozwiana wiatrem:D mam talent też?:D
OdpowiedzUsuńTeż robiłam zdjęcia stóp a właściwie trampek ale miałam konkretny powód: do każdej pary tych butów byłam emocjonalnie przywiązana a wiadomo trampki długo nie pożyją, pamiątka po nich musiała być! Zdjęć jedzenia nigdy nie miałam ochoty robić ale jak zamieszkałam sama i moja mama w kółko mi powtarzała że na pewno zupki chińskie jem na obiad, to zaczęłam jej podsyłać zdjęcia pełnowartościowych, dwudaniowych, zdrowych, domowych posiłków (z internetu :p) Zdjęcia z koncertów a raczej świateł i rozmazanej sceny też mam :D
OdpowiedzUsuńOgółem z fotografią jestem na bakier, te ładniejsze zdjęcia na moim blogu to siostra robiła, te brzydkie ja xD.
Ze zdjęciami, jak z dziełami sztuki.
OdpowiedzUsuńDojrzewają do zrozumienia
W tym z głębią dostrzegam tajemniczą nastolatkę
Zdarzało mi się robić zdjęcia jedzenia, ale zdjęć butów nigdy nie robiłam. :D A ten niebieski tort mi się podoba, wygląda naprawdę fajnie. :D
OdpowiedzUsuńJa ze względu na to, że prowadzę dwa blogi robię bardzo dużo zdjęć i kiedy wracam do wcześniejszych, to widzę, jak bardzo w tym temacie się rozwinęłam. Trening czyni mistrza, więc wszystko przed Tobą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fotografować :D szczegolnie na wyjazdach! nowe budynki, miejsca i ludzi w ich codziennych warunkach :D
OdpowiedzUsuńChyba fotografię dziecięcą masz we krwi :) :D
OdpowiedzUsuń